Zaległości w blogu nie do odrobienia!
Witam Blogowiczów!
Nie wiem czy z racji tego, że tak rzadku tu zaglądam mam prawo się też tak nazywać:) NIedługo minąłby rok jak tu nie byłem. Nie oznacza to jednak, że na naszej budowie nic się nie działo- wręcz przeciwnie. Bywały momenty, że na budowie spędzałem po14- 16 godziń dziennie. Na efekt nie trzebabyło długo czekać- dom od Sylwestra 2012/2013 zaczął tętnić życiem. W dużym skrócie wszytsko odbywało się mniej więcej tak:
Po zakończeniu dachu przez cieśli, przyjechały okna: wybraliśmy PCV z Veki, długo zastanawiałem się nad pakietem 3-ech szyb, w końcu jednak zdecydowałem się na standardowe 2-szybowe. Dom po zamontowaniu okine zmienił się bardzo:
W między czasie wykorzystując część dwutygodniowego urlopu zająłem się wykonaniem ścian działowych. Zaraz potem do domu wszedł elektryk i wykonał całą instalację:
Jednego z pokoju u góry zdecywalismy się nie zamurowywać, dzięki temu poddasze zyskało dużo przestrzeni a my idealny pokój do wypoczynku:
Największe zmiany wewnątrz domu nastąpiły po wykonaniu tynków. Wybraliśmy tynki gipsowo wapienne, ze względu na szybkość wykonania i łatwą obróbkę. Oczywiście po tynkarzach nie obyło sie bez niewielich poprawek, ale mamy to już za sobą. Na zdjęciu poniżej widoczne tynki i podłogówka przygotowana pod wylewki.
Wylewki zajęły firmie z mixokretem ok. 10 h (6 uwijających się młodych chłopaków i gotowe). Widoczną na zdjęciu podłogówkę (całość ok. 80 m kw.) oraz 6 grzejników napędza niewielki kominek z płaszczem wodnym o mocy 19 KW. Do tej pory to jedyne źródło ogrzewania w naszym domu do czasu kiedy w naszej miejscowości nie powstanie gazociąg). Zimę udało nam się przetrwać- średnia temeratura w domu wynosila 20-21 stopni , przy takm średnim paleniu.Mało tego kominek dał sobie radę także z ciepłą wodą użytkową. Po wylewkach do nabrał wyglądu mieszkania w stanie deweloperskim. Na górze jednak brakowało ocieplenia stropu i zabudowy karton- gips. Tu po raz kolejny kilka tygodni urlopu w pracy i do dzieła. Pozostało jedynie pogipsować łączenia i położyć gładź gipsową, żeby całość nabrała wyglądu.Do wszystkiego używałem produktów Cekol z włóknem szkalnym. Jeśli chodzi o stelaż tylko w jednym pokoju zdecydowałem się na podwójny- ze względu na dużą powierzchnie. Podwójne pytowanie robiłem tylko w kilku miejscach -na ścianach działowych oraz geberitach.
Przy wykończaniu góry pojawił się także pomysł na wykonanie sufitów podwieszanych na dole - znaczne urozmaicenie:
UU dziś już chuba więcej niż nie zdąże napisać.Jak pisałem dom tętni życiem i własnie nadeszła pora na kąpiel naszej 3- tygodniowej córeczki:
Jak widać na zdjęciu, raczej dobrze jej się miszka w naszym nowym domu.
Pozdrawiam!