Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Ściana kolankowa i dach

Blog:  prymus
Data dodania: 2012-03-21
wyślij wiadomość

Witam wszystkich!

Postaram się dziś znowu troszkę podgonić, żeby w końcu dojść ze swoim blogiem do teraźniejszych prac. Po zalanym stropie nadszedł czas na ściankę kolankową i wymurowanie facjatek. Tu specjalnie nie ma się co rozpisywać. Ekipa murarzy, która stawiała ściany nośne w kilka dni wymurowała ściany kolanowe i przygotowała kotwy do zamocowania murłat . W tym czasie ze względu na wyjazd na szkolenie nie byłem w ogóle obecny na budowie. Jedyne co mogę tu dodać, to tylko to, że ścianę kolankowa (chyba jak 90 % budujących) podniosłem o jendego pustaka. Miałem pewne obawy co do późniejszego kształtu budynku, ale ku mojemu zdziwieniu dom ma bardziej regularne kształty niż te w projekcie.  Poniżej zdjęcia poddasza z podniesianąścianą kolankową. blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Od tego momentu, zaczął się kolejny etap, czyli dach. W domkach takich jak ten tzn, z dachem 4 spadowym wymaga sporo pracy i sporo pieniędzy:/ No ale najważniejszy będzie efekt końcowy. Przygodę z dachem zacząłem jeszcze przed wbiciem pierwszego szpadla na działce. Moja praca zaczęła się od wyboru drzew rosnących w lesie- chodzenie z puszką sprayu i zanaczanie, które drzewo się nada a które nie. Oczywiście mowa o moim lesie (pamiątka po dziadku),nie radzę nikomu robić tego w lesie państwowym:p. W każdym razie drzewo ścięte jeszcze w sezonie zimowych zostało zwiezione na pobliski tartak i wyglądało mniej więcej tak: 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zdjęcie przedstawia jedną z dwóch takich kupek. Byłem przekonany, że moja rola skończy się na dowiezieniu projektu na tartak, a tam już zostanie wykonan więźba jak trzeba. Okazało się jednak, że tak łatwo nie będzie. Tartak z którego usług korzystałem wymagał tego, żebym to ja decydował który klocek drzewa na jaką krokiew ma być cięty. Chcąc nie chcąc trzeba było poświęcić 3 dni na pocięcie na długośći odpowiednich klocków i opisanie ich kredą. Dodam tylko, że były to jak dotychczas 3 najbardziej męczące dni przy budowie naszego domu.  Efekt 3-dniowej harówy przedstawia zdjęcie poniżej:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tak przygotowana więźba przeleżała pół roku i została przetransportowana 60 KM wprosta na plac budowyblog budowlany - mojabudowa.pl

Trzy takie kursy i cała więźba znalazłasię na budowie (dwie najdłuższe beliki to 11 metrowe murłaty). W tle trwają jeszcze pracę nad impregnacją drzewa. Podobno najlepszą metodą jest moczenie wyschniętego drzewa w uprzednio przygotowanych rynnach. Metoda napewno skuteczna, ale czasochłonna i zużywająca mnóstwo impregnatu. Ja do tego celu wykorzystałem sprężarkę i pistolet natryskowy. Według mnie i to było wystarczające.

Gdy drzewo znalazło się na budowie dekarze zabrali się za wykonanie więźby. Wtedy ujrzeliśmy już pierwszy zarys domu.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dom ciągle odkryty, a tu już minęła połowa paździrnika. Zima 2011/2012 zbliżała się bardzo odczuwalenie. Na szczęście pogoda choć nie rozpieszczała, pozwalała konynuować prace na budowie. Dekarze po skończeniu więźby zabrali się za deskowanie i papowianie całego dachu. Na kolejnym zdjęciu widoczną są już wymurowane góry "kapliczek" i zamurowana murłata- te dwie rzeczy postanowiłem zrobić samodzielnie. Z każdym pustakiem szło coraz lepiej, a afekt końcowy zadowalający.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Aha przy pokryciu dachu pojawił się tez kolejny dylemat: czy więźbe deskować i obłożyć papą?, czy przykrywać dach bez deskowania? Oczywiście zacząłem robić wywiad wśród znajomych, którzy już wybudowali dom, dekarzy i wszystki związanych z budową. Teorii jak zwykle było sporo, jedni uważali, że deskowanie niepotrzebnie tylko obciąża dach, inni z kolei, że dodatkowo go usztywni, a jeśli poddasze ma być użytkowe to jest wręcz niezbędne. Postawiłem jednak na tradycyjne rozwiązania i całość zadeskowałem, głównie dlatego, że miałem swoje deski. W zeszłym roku za 1m3 desek trzeba było zapłacić 700 zł. Dla porównania kilka lat wcześniej 400. Dzięki temu, że dach został zadeskowany, budową zdążyłem zabezpieczyć przed zimą. Całość w scenerii późno jesiennej prezentowała się następująco: 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na dziś to chyba tyle, jeszcze trochę i będe na bieżąco i bardziej szczegółowo opisywał swoją przygodę z budową. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich budujących!

2Komentarze
Data dodania: 2012-03-22 12:44:40
Z tym drzewem na dach,wiem coś o tym hehe.. .Sami dostaliśmy drzewo od rodziców,i po transporcie na tartak zaczeło się hehe... Całe 3 dni od rana do wieczora,ale to już za nami.Teraz tylko przewieść i można układać.Pozdrawiam i gratuluje dachu
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-24 22:13:15
Dziękuje, dach w dalszym ciągu się zmienia (wkrótce będą zdjęcia). Co do drzewa najważniejsze, że to już przeszłość i że tylko po męczącej pracy zostały zdjęcia
odpowiedz

Strop

Blog:  prymus
Data dodania: 2012-03-18
wyślij wiadomość

Po wystawieniu murów czekało mnie kolejne rozczarowanie. Murarze musieli przerwać pracę na mojej budowie i jechać gdzieś indziej. Oczywiście nie miałem do nikogo o to pretensji, bo przyszli do mnie w ostatniej chwili bez wcześniejszzego planowania i co najważniejsze zrobili kawał solidnej roboty. Teraz przyszła pora na strop. Murarzy nie ma, październik mnie zastał a dom ma być przykryty przed zimą! Na szczęście jako nastolatek pracowałem kiedyś dorywczo na budowie i coś nie coś zapamietałem. Tu się idealnie sprawdza powiedzenie, że nauka nie idzie w las i że w życiu wszsytko się prędzej czy poźniej przyda. Tydzień wolnego w pracy trochę porad, informacji z internetu, mój pracownik dyspozycyjny - jednym słowem wszystko żeby zacząć przygotowywać strop.

W projekcie był żelbetowy, jednak ja postanowiłem po konsultacjach zrobić Ackermana. Myślałem też o terive ze względu na łatwość wykonania i ze względu na to, że kiedyć widziałem jak się wykonuje taki syrop jednak został Ackerman.

Przygotowanie szalunku (bez pustaków i zbrojenia) łacznie z balkonami zajęło mi dokładnie 5 dni (2 osoby), dzięki Bogu pogoda dopisała.blog budowlany - mojabudowa.pl  Powyżej ja w akcji - chyba pierwszy dzień szalowania. Do rozmieszczenia desek używałem tylko dwóch ackermanów, które miałem na próbę. Przekładając je jeden za drugi rozmierzałem szerekość szczeliny. Metoda nie sprawdziła się w 100% i część desek przy układaniu ackermanów musieliśmy przebijać. blog budowlany - mojabudowa.pl

A to mój pomocnik, bez którego z pewnością nie dałbym sobie rady. Swoją drogą pracujemy razem do dzisiaj. blog budowlany - mojabudowa.pl

Tak wyglądał szalunek z góry. Pomimo przekonania, że wykonaliśmy go solidnie do samego końca miełem obawy czy wszysto wytrzyma i nie zawalai się podczas zalewania:) Najwięcej mojej uwagi, zaangażoawania, pracy , główkowania i nerwów poświęciłem na balkonu. Jeden z nich musiałem rozebrać bo zaszalowałem go na równi z końcem ściany. Dopiero jak sobie to wyobraziłem to dotarło do mnie, że w takiej sytuacji będe musiał chyba ze dwa stopnie na balonie wymorować. No cóż frycowe trzeba było zapłacić i w końcu się udało. Balkon nad wykuszem wymagał szczególnej staranności bo wisi swobodnie niczym nie podparty. Jakoś jednak go zmęczyłem, a wyglądał tak: blog budowlany - mojabudowa.pl

Piekielna konstrukcja, w środku w deskach zostały umieszone puszki po piwie. Sam nie wiem po co, bo przy rozszalowaniu wyleciały mi na głowę, no ale trzeba sobie jakoś urozmaicać pracę. Strop zaszalowany. Urlpo już mi się kończył. Zdążyłem jedynie naszykować jarzemka do wykoania wieńca i zamówić stal oraz Ackermana.  W tym czasie wrócili murarze. Byli nieco zdziwieni, że nie mają za dużo do roboty i tym samym do zarobku. Na zaszalowaniu zoszczędziłem dokładnie 50 % na wykonaniu stropu. Sam byłem zły na siebie, że nie wykonałem wszystkiego do końca jednak trzeba było wracać do pracy i już. blog budowlany - mojabudowa.pl

Powyżej strop przygotowany do zalania. Jedyne co nie dawało mi spokoju to schodu i kominy. NIe miałem ani jednego ani drugiego. Na kominy zostawione dziury w stropie, a na schody wypuszczoen druty. Schody chciałem zalać z gruszki, bo wiadomo lepszy beton niż z betoniarki o wówczas miałbym monolit. Murarze stanowczo odradzali, bo twierdzili, że później je wykonają i zaleją z betoniarki i wtedy wyjdą cudne. Kominy z kolei jak później doczytałem dobrze jest jak nie są zalane betonem razem ze stropem. Chodzi o to, zeby komin i strop pracował osobno- tym bardziej jak ktoś tak jak ja decyduje się na komin systemowy. Do tematu schodów i kominów napewno wrócę.

Beton na strop po raz treci przyjechał w piątek (trzeci bo raz na fundament i raz na chudziaka). Pogoda po raz kolejny dopisała, oczywiście betonu zabrakło i trzeba było dowieź- wszytko to znacząco wydłuzyło pracę. Na szczęście cały szalunke wytrzymał, w żadnym miejscu nic się nie zarwało. Na szerszych powierzchniach stemple podbiliśmy 2 centymery wyżej bo podobno strop miał nieco opaść, według mnie nie poadł i na dole zauważam minimalne wybruszenie, więc tu nie doradze nikomu czy podbijać wszsystko zgodnie z poziomem czy nieco wyżej.blog budowlany - mojabudowa.pl

Strop zalany, pozostało go podlewać żeby nie popękał

Ściany fundamentowe i nośne

Blog:  prymus
Data dodania: 2012-03-18
wyślij wiadomość

Witam Wszystkkich Blogowiczów po dość długiej przerwie. Pomimo braku wpisów, na mojej budowie ciągle coś się dzieje. Postaram się trochę nadgonić mojego Bloga, żeby móc opisywac wszystko na bieżąco, a nie z półrocznym opóźnieniem.

Cóż skończyłem na fundamentach, teraz czas na ściany fundamentowe. Tu nie ma co się rozpisywac przyszła firma i w 4 dni wszystko wymurowała z bloczków betonowych, solidne i równiutkie ściany fundamentowe. blog budowlany - mojabudowa.pl

Ten etap prac miałem w połowie sierpnia zeszłego roku. Jak widać na zdjęciu ściany są dosyć wysokiee, a to ze względu na fakt, iż całą działkę zamierzałem podnieść do góry ponad poziom drogi biegnącej wzdłuż działki. Teraz przyszedł czas na zasypywanie. Aż chciało się zrobić piwnice, jednak ze względu na trudne warunki panujące na działce musieliśmy z niej zrezygnować. Murarze po postawieniu ostatniego bloczka zabrali betoniarke i tyle było ich widać. Ja zostałem z tematem zrobienia kanalizacji i wylania chudziaka. Wszystkim budującym polecam wylanie chudej wylewki na samamym początku, póżniej ułatwia to pracę i pozwala utrzymać porządek na budowie. Kanalizację zrobiłem praktycznie według projektu, poza nielicznymi zmianami. Do całości użyłem rur 110, a główna zbiorcza poszła 160. Oczywiście do umywalek czy zmywarki chyba 50 czy 70 już nie pamiętam.

 


blog budowlany - mojabudowa.pl

Całość zagęszczałym chyba na 3 razy ze względu na duże masy piachu. Przy okazji wykonywania kanalizacji wyprowadziłem rurę do przyłącza wody, dopływ powietrza do kominka, odpowietrznik kanalizacji i wyprowadziłem rury przez fundament do podłączenia prądu itd. Po dokładnym sprawdzeniu szczelności instalacji spadków itd. zamówiełem beton z tego co pamietam chyba B10. blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Fudamenty przygotowane na chudziaka wyglądały tak jak na zdjęciu powyżej. A zaraz po zalaniu tak jak na zdjęciu poniżej:)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dla mnie był to przełomowy moment budowy. W końcu udało się wyjść z ziemi i teraz już powinno być coś widać. Wystarczyło kupić pustaki i "niech się mury pną do góry". Oczywiście nic nie mogło pójść gładko. Okazało się, że główny murarz, który robił ściany fundament złamał sobie nogę na boisku i musiałem nasz ybko skompletować nową ekipę. Nawet udało się to sprawnie załatwić. Bardzo żałowałem jednak bo z wykonania ścian fundamentowych byłem bardzo zadowolony.

Po tygodniu  na Chudziaka wstawiłem pustaki (Porotherm 30), murarze wzieli się do pracy i praktycznie po niecałym tygodniu stał już nasz dom. Jeżleli mogę komuś doradzić to chyba najlepiej jest wstawić materiał na chudziaka odrazu a nie gdzies z boku ba plac. Dzięku temu unikinie się niepotrzebnego przenoszenia i obijania delikatnej ceramiki no i zaoszczędzi się też sporo pracy.

Poniżej efekt pracy murarzy po kilku dniach:


blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Od tego momentu dopiero poczułem, że buduje dom:) Bo w końcu coś zobaczyłem.

2Komentarze
Data dodania: 2012-03-21 10:32:27
Bardzo przydatne rady, np co do chudziaka bo właśnie z mężem zastanawialiśmy się czy wylać go od razu czy później. A budowa ruszyła z kopyta:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-21 23:22:37
Chudziak bezwzględnie potrzebny. Ja kilku krotnie przesuwałem całe palety pustaków za pomocą wózka paleciaka. Bez tego byłoby to niemożliwe w klika minut. Poza tym chudziak odwdzięczy się przy szalowaniu stopu- znacznie łatwiej i bardziej precyzyjnie ustawia się stemple. Pozdrawiam
odpowiedz
prymus
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 37317
Komentarzy: 24
Obserwują: 3
On-line: 9
Wpisów: 8 Galeria zdjęć: 62
Projekt PRYMUS MINI
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Częstochowa
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2013 marzec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Inne blogi dla projektu PRYMUS MINI:
majolika.mojabudowa.pl - wpisów: 530
michal85.mojabudowa.pl - wpisów: 468
arlenka.mojabudowa.pl - wpisów: 433
msz-n.mojabudowa.pl - wpisów: 418
ekodom.mojabudowa.pl - wpisów: 405
piasek.mojabudowa.pl - wpisów: 339
albatros2.mojabudowa.pl - wpisów: 279
tysia827.mojabudowa.pl - wpisów: 263
seven.mojabudowa.pl - wpisów: 232
zremba.mojabudowa.pl - wpisów: 216
lusiek.mojabudowa.pl - wpisów: 197
wilczyca32.mojabudowa.pl - wpisów: 193
czteryem.mojabudowa.pl - wpisów: 189
zabki2015.mojabudowa.pl - wpisów: 187
tomasznowak29.mojabudowa.pl - wpisów: 186
krzycho63.mojabudowa.pl - wpisów: 185
dorka-roman.mojabudowa.pl - wpisów: 174
bajkowydworek.mojabudowa.pl - wpisów: 165
domwpiaskowcu.mojabudowa.pl - wpisów: 162
piekar.mojabudowa.pl - wpisów: 156
ewaiadam.mojabudowa.pl - wpisów: 146
wybudujeadasia.mojabudowa.pl - wpisów: 144
miszszel.mojabudowa.pl - wpisów: 144
dom-azyl.mojabudowa.pl - wpisów: 144
sloneczna.mojabudowa.pl - wpisów: 143
perelka2009.mojabudowa.pl - wpisów: 141
patrycjacha.mojabudowa.pl - wpisów: 139
marzenianasze.mojabudowa.pl - wpisów: 136
aaaa-meble.mojabudowa.pl - wpisów: 136
asiakrzysztof.mojabudowa.pl - wpisów: 134
pszczolka.mojabudowa.pl - wpisów: 133
pretaporter.mojabudowa.pl - wpisów: 133
zacisze.mojabudowa.pl - wpisów: 132
wersjade.mojabudowa.pl - wpisów: 131
murekzone.mojabudowa.pl - wpisów: 130
kadmax-bw.mojabudowa.pl - wpisów: 130
pogodny1ja.mojabudowa.pl - wpisów: 125
blue--bell.mojabudowa.pl - wpisów: 125
fryzjereczka.mojabudowa.pl - wpisów: 124
dominka76.mojabudowa.pl - wpisów: 124
shagga80.mojabudowa.pl - wpisów: 123
elusiatomek.mojabudowa.pl - wpisów: 123
damariko.mojabudowa.pl - wpisów: 123
szarobialy.mojabudowa.pl - wpisów: 122
ligota.mojabudowa.pl - wpisów: 122
ancia9.mojabudowa.pl - wpisów: 121
alaimar.mojabudowa.pl - wpisów: 120
wierzby.mojabudowa.pl - wpisów: 118
wenaplus.mojabudowa.pl - wpisów: 117
magnollia.mojabudowa.pl - wpisów: 117
wymarzony.mojabudowa.pl - wpisów: 116
oleczka1986.mojabudowa.pl - wpisów: 116
jessicaa.mojabudowa.pl - wpisów: 116
cyprysowo.mojabudowa.pl - wpisów: 115
anetta16.mojabudowa.pl - wpisów: 115
magnat100.mojabudowa.pl - wpisów: 112
andzias77.mojabudowa.pl - wpisów: 110
beatka80.mojabudowa.pl - wpisów: 109
asiagrzesiek.mojabudowa.pl - wpisów: 105
edyta1988d.mojabudowa.pl - wpisów: 102
ustronny1.mojabudowa.pl - wpisów: 101
milionwminute.mojabudowa.pl - wpisów: 101
feriza.mojabudowa.pl - wpisów: 101
ezelazny.mojabudowa.pl - wpisów: 101
elik2014.mojabudowa.pl - wpisów: 101
monikaiszymon.mojabudowa.pl - wpisów: 100
podkampinosem.mojabudowa.pl - wpisów: 99
endialdi.mojabudowa.pl - wpisów: 99
serce.mojabudowa.pl - wpisów: 98
seba1.mojabudowa.pl - wpisów: 97
homekoncept32.mojabudowa.pl - wpisów: 96
gwatemala.mojabudowa.pl - wpisów: 96
tictac.mojabudowa.pl - wpisów: 95
nowak110.mojabudowa.pl - wpisów: 95
wiolettapiotr.mojabudowa.pl - wpisów: 94
widoq.mojabudowa.pl - wpisów: 94
nyveien.mojabudowa.pl - wpisów: 94
aleksander2.mojabudowa.pl - wpisów: 94
karolineczka2.mojabudowa.pl - wpisów: 93
budy--grzybek.mojabudowa.pl - wpisów: 93
kingailaki.mojabudowa.pl - wpisów: 91
naszemiejsce.mojabudowa.pl - wpisów: 90
mwas2016.mojabudowa.pl - wpisów: 90
magkul.mojabudowa.pl - wpisów: 90
m-110b.mojabudowa.pl - wpisów: 90
kofola35.mojabudowa.pl - wpisów: 90
jelonek-rex.mojabudowa.pl - wpisów: 90
rozwiń